59 odp. Strona 2 z 3 Odsłon wątku: 64582 16 października 2011 10:29 | ID: 661076 Jestem w ciężkim szoku po tym, co usłyszałam dziś rano. Znajoma usłyszała od koleżanki - pedagoga o nowej grze/zabawie podczas imprez dzieci w liceum. Zabawa nosi nazwę tęcza i polega na tym, że dziewczynki (dla mnie to dziewczynki - bo nadal dzieci w większości niepełnoletnie!) malują sobie usta szminką - każda w innym kolorze. Potem, podczas seksu oralnego (potocznie mówiąc - robiąc "loda") z kolegą pozostawia ślad szminki na jego członku. Wygrywa ta dziewczyna, której ślad znajduje się najdalej! Przerażające... My będąc w liceum czuliśmy się skrępowani grając w butelkę na rozkazy i całusy... Boję się pomyśleć, co będzie modne za kilka lat, gdy moje dziewczynki będą w wieku szkolnym. Ostatnio edytowany: 16-10-2011 10:30, przez: myosotis2406 21 aluna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35. Posty: 4070 17 października 2011 12:06 | ID: 661681 Pani Hall wprowadziła przez 4 lata tyle bezsensownych zarządzen i tyle roboty biurokratycznej że nauczyciele na prawdę nie mają już czasu na...bycie nauczycielem... W sobote rozmawiałysmy z koleżanką ( nie nauczycielką) i jak jej powiedziałysmy jakie rózne głupie opracowania ma zrobić nauczyciel, ktore tak na prawde jedynie co to sa czytane na RP i schowane do archiwów...to zapytała nas " to kiedy nauczyciel ma zajmować się uczniem??? "... Ja sobie to pytanie zadaje od kilku lat... programy naprawcze od programów naprawczych w związku z programem naprawczym... Podam taki przykład : mialam ucznia ktory nie chodził do szkoły , a jak sie pojawiał to nic nie robił...ot tak sobie generalnie bywał na przerwach i czasem wpadał na lekcje zeby poudawać chojraka ( " i co mi pani zrobi...no co??? i tak wyrzucić mnie nie możecie...) Uczeń miał kuratora sadowego i pedagog i wychowawca wspólpracowali z nim. Postawiłam mu 1 na koniec roku. I co sie okazało???/ e ja jako nauczycielka musze napisac program naprawczy co powinnam zrobić żeby uczeń był łaskaw przyjśc do szkoły i się uczyć... Przecież to chore. więc napisałam następujący program 1. uczeń musi przyjśc do szkoły 2. uczeń musi wejść do klasy 3. uczeń musi usiąść w ławce 4 Uczeń musi mieć zeszyt, podręcznik i najlepiej jeszcze żeby mial długopis 5. uczeń musi otworzyć zeszyt i pisać w nim to co jest niezbędne 6. Uczeń musi od czasu do czasu popracować w domu z podręcznikiem. 7. uczeń musi zgłosić nauczycielowi czego nie rozumie ( gramatyka, bo słówek musi wykuc na blachę) 8. nauczyciel wyjaśni uczniowi niejasności w swoim czasie wolnym, a więc uczeń musi swó czas dostosować do czasu nauczyciela... Nie wiem czemu nie chciano mi tego przyjąć..... A to jest tylko szczyt góry lodowej idiotyzmów wprowadzonych przez panią Hall.... Uwierzcie mi - nauczyciel został zmieniony w biurokratę. Dlatego nie ma już czasu na nauczanie... Bo wychowanie nadal zostawiam wam - rodzicom :) Ja wiem że moje dziecko w takie róż ne zabawy (raczej) nie bawi się....zreszta alkoholu też nie pije i unika wszelkich imprez gdzie jest wódka.... Taki trochę outsider w dzisiejszych czasach... 17 października 2011 12:34 | ID: 661700 a jeszcze jedna zabawa mi sie pryzpomniala ciacho:Dale to gra dla meskiej czesci mlodziezy:) 17 października 2011 17:12 | ID: 661895 aluna (2011-10-17 12:06:12) Uwierzcie mi - nauczyciel został zmieniony w biurokratę. Dlatego nie ma już czasu na nauczanie... Bo wychowanie nadal zostawiam wam - rodzicom :) Ja wiem że moje dziecko w takie róż ne zabawy (raczej) nie bawi się....zreszta alkoholu też nie pije i unika wszelkich imprez gdzie jest wódka.... Taki trochę outsider w dzisiejszych czasach... Aluna tak ajk piszesz - nauczanie a wychowanie to dwie różne kwestie. I ja naprawdę nie oczekuję od nauczycieli, z ebędą wychowywać moje dziecko (tym bardziej, ż emetody niektórych są mi baaardzo dalekie). Zjawisko, o którym tu mówimy bierze swój początek w rodzinie, w domu takich nastolatków, bo kto, jeśli nie matka powinien wpoić dziewczynie słów kilka o szacunku do samej siebie? 24 bielinek_kapustnik Zarejestrowany: 08-04-2011 10:58. Posty: 1112 17 października 2011 18:43 | ID: 661959 Mamo Julki, ja nie każę nauczycielom wychowywać mojego dziecka, ja marzę tylko o tym, żeby moje dziecko było bezpieczne w otoczeniu dzieci, których nie miał i nie ma kto wychować. Zjawisko, o którym tu mówimy, bierze się z tego, że patologia rządzi szkołą, i śmieje się w twarz nauczycielom, którzy próbują "poprawić relacje" i pisać programy naprawcze - bo taki mają prikaz, a zresztą niewiele więcej mogą. Współczuję nauczycielom, bo praca przy tablicy to ciężki kawałek chleba, i ze smutkiem patrzę na dzieci, nad którymi kołyską wczoraj pochylał się pełen troski rodzic, a które dziś nie wytrzymują presji bycia outsiderem, nierzadko wyśmiewanym i szykanowanym, i zaczynają "krakać tak jak wrony". A mogłyby żyć normalnie, gdyby patologia nie czuła się w szkole tak komfortowo i bezkarnie. Mam siostrę w gimnazjum, i to jest fatalne, że "nagrodą" dla rodziców za to, że ją wychowali na dobre i uczciwe dziecko, jest nieustanne wysłuchiwanie jej płaczu. Bo w obliczu tego te czerwone paski na świadectwie, dyplomy za wzorową postawę uczniowską i takie tam jakoś tracą na znaczeniu. 25 dziecinka Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21. Posty: 26147 17 października 2011 18:56 | ID: 661966 Co do tych zabaw : przenigdy nie wpadłabym na pomysł, że tak można! Dzieci to chyba oglądają pornusy i dlatego mają tak wybujałą fantazję erotyczną. No a winą w pierwszym rzędzie można za to obarczyć rodziców. I nasz chory sytem, który pozwala szydzić z wartości. 26 Bartt Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23. Posty: 5452 17 października 2011 23:33 | ID: 662216 Czemu tu się dziwić? Czy to złe, że poznają własną seksualność? Czy to złe, że przełamują wstyd? Przecież zewsząd bombarduje się je takimi głupotami. Wprowadza się im w głowach totalną dezorientację - zamiast mówić wprost "takie zachowanie jest złe" to się pitoli o tolerancji, multi-kulti, o tym, że najważniejsze to się zabezpieczyć. Tak jak w temacie o krzyżu w Sejmie - tak i tutaj próbuje się zlikwidować wszelkie wartości, aby tylko komuś się nie narazić. 18 października 2011 00:02 | ID: 662229 Bartt (2011-10-17 23:33:55) Czemu tu się dziwić? Czy to złe, że poznają własną seksualność? Czy to złe, że przełamują wstyd? Przecież zewsząd bombarduje się je takimi głupotami. Wprowadza się im w głowach totalną dezorientację - zamiast mówić wprost "takie zachowanie jest złe" to się pitoli o tolerancji, multi-kulti, o tym, że najważniejsze to się zabezpieczyć. Tak jak w temacie o krzyżu w Sejmie - tak i tutaj próbuje się zlikwidować wszelkie wartości, aby tylko komuś się nie narazić. Przepraszam bardzo, ale czy Ty właśnie porównałeś zdania/opinie o usunięciu krzyża do zabawy w tęczę, słoneczko, czy co tam jeszcze? Chyba sobie kpisz 28 Bartt Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23. Posty: 5452 18 października 2011 06:02 | ID: 662277 Lena (2011-10-18 00:02:38)Przepraszam bardzo, ale czy Ty właśnie porównałeś zdania/opinie o usunięciu krzyża do zabawy w tęczę, słoneczko, czy co tam jeszcze? Chyba sobie kpisz Nie zrozumiałaś - nie szkodzi, nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz. Porównałem usuwanie wartości z poszczególnych sfer życia. To są konsewkencje. 19 października 2011 10:19 | ID: 663313 Bartt (2011-10-18 06:02:14) Lena (2011-10-18 00:02:38)Przepraszam bardzo, ale czy Ty właśnie porównałeś zdania/opinie o usunięciu krzyża do zabawy w tęczę, słoneczko, czy co tam jeszcze? Chyba sobie kpisz Nie zrozumiałaś - nie szkodzi, nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz. Porównałem usuwanie wartości z poszczególnych sfer życia. To są konsewkencje. Chyba jednak niestosowne było porównanie krzyża z sejmu i usuwania wartości... Nie mieszajmy w to znów spraw kościoła. Żeby Ci bardziej zobrazować: moja babcia jest osobą bardzo wierzącą - od dziecka. Wszystkie wartości przyswojone na najwyższym poziomie. Zero tolerancji dla innych wiar i kultur (to było na marginesie - nieistotne). Jako dziecko widziała, jak ksiądz uprawia sex z jej starszą siostrą. Gdzie te wartości? Jak miała to wszystko pogodzić? Wszystko w co wierzyła runęło w gruzach. Kapłan był dla niej posłannikiem, kimś komu widok w głowie dziecka potrafi sieć spustoszenie tym bardziej, że w wielodzietnej rodzinie, gdy nie wiedziała czasem co zrobić ze sobą i czasem wolnym - szła właśnie do kościoła... Gdy zaczęły więc zanikać w niej wszelkie "wartości z poszczególnych sfer życia" - co zrobiła babcia jako dziecko? Nie rozpowiadała tego na prawo i lewo, nie pobiegła do mediów by się tym podzielić a już na bank nie zmieniła się na tyle, by bawić się ze znajomymi w słoneczko czy tęczę! To zupełnie inna sprawa. W tej kwestii winą obarczam rodziców i rodziny. Brak czasu procentuje. Znudzone dziecko, niedoinformowane stara się zwrócić na siebie uwagę. Stara się być dorosłe. Twój przekaz o usuwaniu wartości z życia codziennego może by mnie przekonał bardziej, gdybyś nie wmieszał w to krzyża. 30 aluna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35. Posty: 4070 19 października 2011 10:50 | ID: 663368 Bo Bartt wszędzie gdzie trzeba i nie będzie bronil krzyża... Uwierz mi że 95% dzieci bawiących się w słonaczka i tęcze to dzieci katolikow, w tym głeboko wierzących katolików, a często również młodzież będąca ministrantami.... ( znam takie przypadki). Przeciez im nikt nie usuwal wartości katolickich sprzed nosa ( jak to ująłeś), a wręcz odwrtnie... I nie jest to kwestia wiary lub nie. Jest to zwykłe wychowanie w domu. Bo nawet wówczas gdy wpajamy naszym dzieciom wartości od dziecka, ale nie mamy dla nich czasu i spychamy je na plan dalszy ( 5 lub 10) , to nie mamy kontroli nad tym co one robią... Wyajwię wam tajemnicę co należy zrobic żeby uniknąć takich sytuacji. Rozmawiać. Codziennie rano wspólne śniadanie i romowy przy nim, albo wieczorem przy kolacji...codziennie. Uczynic z tego rytuał. I nie osądzać. A wtedy wasze dziecko zawsze przyjdzie do was i powie....i to w na tyle odpowiednim momencie żebyście mogli zareagować... 19 października 2011 14:36 | ID: 663556 aluna (2011-10-19 10:50:53) Uwierz mi że 95% dzieci bawiących się w słonaczka i tęcze to dzieci katolikow, w tym głeboko wierzących katolików, a często również młodzież będąca ministrantami.... ( znam takie przypadki). Przeciez im nikt nie usuwal wartości katolickich sprzed nosa ( jak to ująłeś), a wręcz odwrtnie... Jest to zwykłe wychowanie w domu. Bo nawet wówczas gdy wpajamy naszym dzieciom wartości od dziecka, ale nie mamy dla nich czasu i spychamy je na plan dalszy ( 5 lub 10) , to nie mamy kontroli nad tym co one robią... Zgadzam się,że jest to kwestia wiem natomiast skąd masz takie dane,że 95 % "tych" dzieci to dzieci katolików, w tym głęboko wierzących...Chyba nigdzie nie zamieszczono takiej statystyki. Zdaję sobie sprawę, że wśród dzieci bawiących sie w takie zabawy są dzieci pochodzące z katolickich rodzin, ale Twoje stwierdzenie wydaje mi się przesadzone. 19 października 2011 14:46 | ID: 663563 Bartt (2011-10-17 23:33:55) Czemu tu się dziwić? Czy to złe, że poznają własną seksualność? Czy to złe, że przełamują wstyd? Przecież zewsząd bombarduje się je takimi głupotami. Wprowadza się im w głowach totalną dezorientację - zamiast mówić wprost "takie zachowanie jest złe" to się pitoli o tolerancji, multi-kulti, o tym, że najważniejsze to się zabezpieczyć. Tak jak w temacie o krzyżu w Sejmie - tak i tutaj próbuje się zlikwidować wszelkie wartości, aby tylko komuś się nie narazić. Bartt, kompletnie nietrafione porównanie! Dyskusja światopoglądowa, a dyskusja o tym, czy seks orlany nastolatków w szkole jest dobry czy zły... No rzeczywiście - identyczna sprawa... Bartt (2011-10-18 06:02:14) Lena (2011-10-18 00:02:38)Przepraszam bardzo, ale czy Ty właśnie porównałeś zdania/opinie o usunięciu krzyża do zabawy w tęczę, słoneczko, czy co tam jeszcze? Chyba sobie kpisz Nie zrozumiałaś - nie szkodzi, nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz. Porównałem usuwanie wartości z poszczególnych sfer życia. To są konsewkencje. Usuwanie wartości? Nie dla każdego wartościa jest wiara karolicka to po pierwsze. I nie można tegow ymagać od kogoś, kto jest innego wyznania. To jest kwestia religii, a nie morlaności! Z kolei w niniejszym wątku porusza się wkestie morlaności właśnie i tutaj pewne zasady są właściwe dla wszystkich - bez względu na to, czy chcą krzyża w sejmie czy nie! 19 października 2011 14:49 | ID: 663565 bielinek_k apustnik (2011-10-17 18:43:21) Mamo Julki, ja nie każę nauczycielom wychowywać mojego dziecka, ja marzę tylko o tym, żeby moje dziecko było bezpieczne w otoczeniu dzieci, których nie miał i nie ma kto wychować. Zjawisko, o którym tu mówimy, bierze się z tego, że patologia rządzi szkołą, i śmieje się w twarz nauczycielom, którzy próbują "poprawić relacje" i pisać programy naprawcze - bo taki mają prikaz, a zresztą niewiele więcej mogą. Współczuję nauczycielom, bo praca przy tablicy to ciężki kawałek chleba, i ze smutkiem patrzę na dzieci, nad którymi kołyską wczoraj pochylał się pełen troski rodzic, a które dziś nie wytrzymują presji bycia outsiderem, nierzadko wyśmiewanym i szykanowanym, i zaczynają "krakać tak jak wrony". A mogłyby żyć normalnie, gdyby patologia nie czuła się w szkole tak komfortowo i bezkarnie. Mam siostrę w gimnazjum, i to jest fatalne, że "nagrodą" dla rodziców za to, że ją wychowali na dobre i uczciwe dziecko, jest nieustanne wysłuchiwanie jej płaczu. Bo w obliczu tego te czerwone paski na świadectwie, dyplomy za wzorową postawę uczniowską i takie tam jakoś tracą na znaczeniu. Bielinku, w takim razie, co jest powodem tej aptologii w szkołach? Biurokracja? Nauczyciele nie maja czasu na zajmowanie się patologią, bo maja za dużo papierkowej roboty? Przykro mi, ale to do mnie nie przemawia... Piszesz, że osoba niezainteresowana zabawami typu "tęcza" jest outsiderem. Z tego wynika wyraźnie, że problem tkwi w młodzieży - w jej zmianach priorytetów, braku autorytetów, w wychowaniu wreszcie! 34 Bartt Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23. Posty: 5452 19 października 2011 15:10 | ID: 663576 Mama Julki (2011-10-19 14:46:32) Bartt (2011-10-17 23:33:55) Czemu tu się dziwić? Czy to złe, że poznają własną seksualność? Czy to złe, że przełamują wstyd? Przecież zewsząd bombarduje się je takimi głupotami. Wprowadza się im w głowach totalną dezorientację - zamiast mówić wprost "takie zachowanie jest złe" to się pitoli o tolerancji, multi-kulti, o tym, że najważniejsze to się zabezpieczyć. Tak jak w temacie o krzyżu w Sejmie - tak i tutaj próbuje się zlikwidować wszelkie wartości, aby tylko komuś się nie narazić. Bartt, kompletnie nietrafione porównanie! Dyskusja światopoglądowa, a dyskusja o tym, czy seks orlany nastolatków w szkole jest dobry czy zły... No rzeczywiście - identyczna sprawa... Bartt (2011-10-18 06:02:14) Lena (2011-10-18 00:02:38)Przepraszam bardzo, ale czy Ty właśnie porównałeś zdania/opinie o usunięciu krzyża do zabawy w tęczę, słoneczko, czy co tam jeszcze? Chyba sobie kpisz Nie zrozumiałaś - nie szkodzi, nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz. Porównałem usuwanie wartości z poszczególnych sfer życia. To są konsewkencje. Usuwanie wartości? Nie dla każdego wartościa jest wiara karolicka to po pierwsze. I nie można tegow ymagać od kogoś, kto jest innego wyznania. To jest kwestia religii, a nie morlaności! Z kolei w niniejszym wątku porusza się wkestie morlaności właśnie i tutaj pewne zasady są właściwe dla wszystkich - bez względu na to, czy chcą krzyża w sejmie czy nie! I właśnie pokazałaś to, o czym napisałem - usuwanie u dyskredytowanie wartości. Nie wszyscy są katolikami, każdy człowiek jest inny, więc każdy może mieć swoje wartości. I jeśli te 13-latki mają właśnie takie wartości, ze liczy się dla nich to, która "to" lepiej zrobi... to w czym problem? Przecież mamy być tolerancyjni, prawda? 35 aluna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35. Posty: 4070 19 października 2011 15:14 | ID: 663578 Jaśmina - To proste - wystarczy sprawdzić ile dzieci w szkolach piblicznych chodzi do kościoła i ile z tych dzieci jest tuż przed albo tuż po bieżmowaniu. Rozumiem że w kościele katolickim takie świeta sa dla wszystkich - nawet tych niewierzących. A to przeciez głównie te dzieci biora udział w zabawach.... A że są wsród nich dzieci z rodzin głęboko wierzących - wystarczy porozmawiac ze swoimi dziećmi ( czyli dużo wczesniej zdobyc ich zaufanie) a nastepnie posłuchac tego co mowią rodzice na zebraniach. To że rodzic jest osobą głeboko wierząco nie zawsze idzie w parze z wiara ich dzieci... Tak jak napisałam wcześniej - mozna przekazywać dzieciom wszystko, ale jeśli nie ma zainteresowania nimi, to te artości wcześniej czy póxniej zanikną.... 19 października 2011 15:15 | ID: 663579 Bartt (2011-10-19 15:10:33) Mama Julki (2011-10-19 14:46:32) Bartt (2011-10-17 23:33:55) Czemu tu się dziwić? Czy to złe, że poznają własną seksualność? Czy to złe, że przełamują wstyd? Przecież zewsząd bombarduje się je takimi głupotami. Wprowadza się im w głowach totalną dezorientację - zamiast mówić wprost "takie zachowanie jest złe" to się pitoli o tolerancji, multi-kulti, o tym, że najważniejsze to się zabezpieczyć. Tak jak w temacie o krzyżu w Sejmie - tak i tutaj próbuje się zlikwidować wszelkie wartości, aby tylko komuś się nie narazić. Bartt, kompletnie nietrafione porównanie! Dyskusja światopoglądowa, a dyskusja o tym, czy seks orlany nastolatków w szkole jest dobry czy zły... No rzeczywiście - identyczna sprawa... Bartt (2011-10-18 06:02:14) Lena (2011-10-18 00:02:38)Przepraszam bardzo, ale czy Ty właśnie porównałeś zdania/opinie o usunięciu krzyża do zabawy w tęczę, słoneczko, czy co tam jeszcze? Chyba sobie kpisz Nie zrozumiałaś - nie szkodzi, nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz. Porównałem usuwanie wartości z poszczególnych sfer życia. To są konsewkencje. Usuwanie wartości? Nie dla każdego wartością jest wiara katolicka to po pierwsze. I nie można tego wymagać od kogoś, kto jest innego wyznania. To jest kwestia religii, a nie moralności! Z kolei w niniejszym wątku porusza się kwestie moralności właśnie i tutaj pewne zasady są właściwe dla wszystkich - bez względu na to, czy chcą krzyża w sejmie czy nie! I właśnie pokazałaś to, o czym napisałem - usuwanie u dyskredytowanie wartości. Nie wszyscy są katolikami, każdy człowiek jest inny, więc każdy może mieć swoje wartości. I jeśli te 13-latki mają właśnie takie wartości, ze liczy się dla nich to, która "to" lepiej zrobi... to w czym problem? Przecież mamy być tolerancyjni, prawda? Bartt, ale o czym Ty piszesz? Przecież kwestia czy zrobić "tęczę" czy nie nie jest wartością stricte katolicką! To jest kwestia zasad moralnych uniwersalnych dla każdego - bo takowe są bez względu na wyznanie - chyba się zgodzisz? Przeczytaj jeszcze raz, co napisałam: Z kolei w niniejszym wątku porusza się kwestie moralności właśnie i tutaj pewne zasady są właściwe dla wszystkich - bez względu na to, czy chcą krzyża w sejmie czy nie! 37 Niuniek86 Zarejestrowany: 18-05-2011 09:57. Posty: 125 19 października 2011 15:26 | ID: 663583 ...szkoda, że nie jestem już w liceum :/... mimo, iż kończyłem je 7 lat temu, takich pomysłów tam nie było ;)... 19 października 2011 15:30 | ID: 663586 Mam nadzieję (i zrobię wszystko!!!) że moja córka jak pójdzie do liceum nie będzie na tyle głupia żeby bawić się w tak głupie i poniżające "gry"! 39 aluna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35. Posty: 4070 19 października 2011 15:45 | ID: 663594 jasne - jak zabawy w słoneczko to na pewno ta część poleczeństwa która nie wyznaje Jedynie Słusznej Wiary... Zazdroszczę zaślepienia... 40 Niuniek86 Zarejestrowany: 18-05-2011 09:57. Posty: 125 19 października 2011 15:47 | ID: 663597 ...a jaka wg Ciebie jest Jedynie Słuszna Wiara?
Słoneczko znajdziesz w 30 publikacjach wymienionych poniżej: cena 40 zł. nuty.pl. Feliński Zenon, Górski Emil, Powroźniak Józef Zabawa na łące (Danuta
Liczba postów: 7,984 Liczba wątków: 162 Dołączył: Reputacja: 2 Płeć: nie wybrano Tak się bawi polska młodzież. To nie jest pierwsza taka afera. Zaś już po okresie galerianek, owa nowa moda po raz kolejny świadczy o moralnym zepsuciu młodzieży i olbrzymich zaniedbaniach wychowawczych. Co o tym sądzicie? "Hope can drown lost in thunderous sound Fear can claim what little faith remains But I carry strength from souls now gone They won't let me give in... (...) Death will take those who fight alone But united we can break a fate once set in stone Just hold the line until the end Cause we will give them hell..." EH Liczba postów: 5,638 Liczba wątków: 38 Dołączył: Reputacja: 25 Płeć: kobieta Wyznanie: panteistka Że to zwykła kaczka dziennikarska. Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość. (Jędrzej Śniadecki) Liczba postów: 118 Liczba wątków: 0 Dołączył: Reputacja: 0 Seth napisał(a): Tak się bawi polska młodzież. To nie jest pierwsza taka afera. Zaś już po okresie galerianek, owa nowa moda po raz kolejny świadczy o moralnym zepsuciu młodzieży i olbrzymich zaniedbaniach wychowawczych. Co o tym sądzicie?Zastanawiam się, czy przegiąłeś ze swoim wiekiem, czy też jesteś ministrantem? Ja się bawiłem w podobne rzeczy 45 lat temu!.8) Jedynym szczytem, który możemy osiągnąć bez wysiłku - jest szczyt głupoty.... Wszystko co lubię, jest albo nielegalne, albo niemoralne, albo się z tego tyje...... Seth Emerytowany Moderator Liczba postów: 7,984 Liczba wątków: 162 Dołączył: Reputacja: 2 Płeć: nie wybrano luidor0 napisał(a):Zastanawiam się, czy przegiąłeś ze swoim wiekiem, czy też jesteś ministrantem? Ja się bawiłem w podobne rzeczy 45 lat temu!.8) że co? "Hope can drown lost in thunderous sound Fear can claim what little faith remains But I carry strength from souls now gone They won't let me give in... (...) Death will take those who fight alone But united we can break a fate once set in stone Just hold the line until the end Cause we will give them hell..." EH Liczba postów: 118 Liczba wątków: 0 Dołączył: Reputacja: 0 Seth napisał(a):że co?Że nic!.......45 lat temu, też był testosteron8) Jedynym szczytem, który możemy osiągnąć bez wysiłku - jest szczyt głupoty.... Wszystko co lubię, jest albo nielegalne, albo niemoralne, albo się z tego tyje...... Seth Emerytowany Moderator Liczba postów: 7,984 Liczba wątków: 162 Dołączył: Reputacja: 2 Płeć: nie wybrano luidor0 napisał(a):Że nic!.......45 lat temu, też był testosteron8) obecność testosteronu w krwi nie oznacza konieczności oddawana się tak plugawej rozpuście w tak młodym wieku. Jeśli Ty się takowej oddawałeś i nie widzisz w tym nic złego, to tylko niezbyt dobrze świadczy o Tobie. "Hope can drown lost in thunderous sound Fear can claim what little faith remains But I carry strength from souls now gone They won't let me give in... (...) Death will take those who fight alone But united we can break a fate once set in stone Just hold the line until the end Cause we will give them hell..." EH Liczba postów: 1,789 Liczba wątków: 7 Dołączył: Reputacja: 0 Też wydaje mi się, że to typowa urban legend. Kilkanaście lat temu pamiętam podobne historie, tylko wówczas zabawa nie nazywała się "słoneczko" tylko "gwiazda" Inna sprawa, że teraz skoro sprawą zajęły się media i została ona nagłośniona ktoś zapewne takiej "zabawy" spróbuje. Promowanie upodmiotowienia kobiet i ich uświadamianie poprzez budowanie potencjału przed katastrofami związanymi z klimatem celem każdego świadomego Europejczyka. Bez sprawiedliwości w dziedzinie klimatu nie da się osiągnąć prawdziwej równości płci Liczba postów: 118 Liczba wątków: 0 Dołączył: Reputacja: 0 Seth napisał(a):obecność testosteronu w krwi nie oznacza konieczności oddawana się tak plugawej rozpuście w tak młodym wieku. Jeśli Ty się takowej oddawałeś i nie widzisz w tym nic złego, to tylko niezbyt dobrze świadczy o od jakiego wieku można?8O Jedynym szczytem, który możemy osiągnąć bez wysiłku - jest szczyt głupoty.... Wszystko co lubię, jest albo nielegalne, albo niemoralne, albo się z tego tyje...... Seth Emerytowany Moderator Liczba postów: 7,984 Liczba wątków: 162 Dołączył: Reputacja: 2 Płeć: nie wybrano current napisał(a):Też wydaje mi się, że to typowa urban legend. Kilkanaście lat temu pamiętam podobne historie, tylko wówczas zabawa nie nazywała się "słoneczko" tylko "gwiazda" Inna sprawa, że teraz skoro sprawą zajęły się media i została ona nagłośniona ktoś zapewne takiej "zabawy" spróbuje. że podobne zabawy zachodziły np w środowiskach okultystów i satanistów to wiem doskonale. Ale i zetknąłem się z licznymi opisami orgii po pijaku itp, jednak wszędzie tam uczęstnicy byli zwykle starsi. Jednakże skoro zaistniała już na duzą skalę prostytucja małolat to dlaczego takie coś nie miałoby mieć miejsca?luidor0 napisał(a):A od jakiego wieku można?8O jak się nie jest śmieciem to od żadnego "Hope can drown lost in thunderous sound Fear can claim what little faith remains But I carry strength from souls now gone They won't let me give in... (...) Death will take those who fight alone But united we can break a fate once set in stone Just hold the line until the end Cause we will give them hell..." EH Liczba postów: 5,461 Liczba wątków: 67 Dołączył: Reputacja: 0 Dziadek mi o tym opowiadał, w jego czasach to się zwało słonecznikiem czy coś :] Oczywiście, wtedy też było zmyślone A nawet jak się tak ludzie zabawiali, to wątpię, żeby to było popularne. W necie są artykuły dementujące te "doniesienia" o zabawie w słoneczko. Zawiodę was jednak i nie dostarczę linka, bo mi się teraz po prostu nie chce [SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor. Czat / IRC: - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE] "fakt", faktowi nierowny :p nie wydaje mi sie, aby to byla prawda. jestem ze zlotego rocznika 90', wiec jeszcze nie tak dawno bylem w gimnazjum - zatem w miare kojarze gimnazjalne realia. nie sadze, aby przez te pare lat tak drastycznie sie zmienily. zadne takiego typu rzeczy nie mialy nigdy miejsca w moim otoczeniu w tamtym czasie, ale moze po prostu bylo to wyjatkowo porzadnickie srodowisko, tyle ze nie wydaje mi sie :lol2: dlatego sadze, ze to bujda. a jesli nawet jest w tym ziarenko prawdy, to zostalo to mocno, mocno przejaskrawione. oczywiscie, zdarzaja sie przypadki zachodzenia w ciaze w gimnazjach, ale to naprawde rzadkie, o jakichs orgiach nie mowiac - po prostu w to nie wierze najgorsze sa reakcje ludzi na tego typu wiadomosci - wiele zwala wine na zbyt pozne wdrazanie zajec z edukacji seksualnej do szkol, lub jej brak, kiedy to rodzice sa od wychowywania dzieci, o czym zapominaja (albo po prostu jest to dla nich wstydliwe i chca zwalic swoj obowiazek na szkole). jesli jest tu jakis gimnazjalista, niech sie wypowie i przedstawi jak sie sytuacja ma :p jakiś mądry cytat Liczba postów: 5,025 Liczba wątków: 26 Dołączył: Reputacja: 27 Podejrzany jest fakt jednoczesnego zajścia w ciążę 5 dziewczyn. Socjopapa Rażący brak kompetencji równościowych Liczba postów: 14,574 Liczba wątków: 100 Dołączył: Reputacja: 277 Płeć: mężczyzna Zgodnie z dementi wcale nie zaszły równocześnie. "All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential. All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country. All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd Liczba postów: 5,638 Liczba wątków: 38 Dołączył: Reputacja: 25 Płeć: kobieta Wyznanie: panteistka Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość. (Jędrzej Śniadecki) Liczba postów: 3,035 Liczba wątków: 14 Dołączył: Reputacja: 1 Andre napisał(a):Że jak? Co ordynarnie mówiąc pieprzenie się ma wspólnego z moralnością? Wg niektórych sporo. O czym za chwilę nie omieszkasz się przekonać... zdradzę Ci tylko, że jest to powiązane z tzw puszczalstwem itp. Mierzy się ponad cel, by trafić do celu. Liczba postów: 4,996 Liczba wątków: 22 Dołączył: Reputacja: 0 jakiej moralności? pamiętajmy o wielu rodzajach, np moralność powiązana z utylitaryzmem nie będzie tu widziała nic złego. Największy polski ateista. 110 kilo wagi. konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa. Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach. "Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach." Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia. Liczba postów: 5,638 Liczba wątków: 38 Dołączył: Reputacja: 25 Płeć: kobieta Wyznanie: panteistka A tak... puszczalstwo, kurestwo, demoralizacja. Wiemy, wiemy. Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość. (Jędrzej Śniadecki) AndrE napisał(a):Co ordynarnie mówiąc pieprzenie się ma wspólnego z moralnością?uwazasz, ze "pieprzenie sie" w wieku gimnazjalnym powinno byc czyms normalnym? nie jestem zwolennikiem purytanizmu, ale to chyba lekka przesada... jakiś mądry cytat Seth Emerytowany Moderator Liczba postów: 7,984 Liczba wątków: 162 Dołączył: Reputacja: 2 Płeć: nie wybrano AndrE napisał(a):A co jest normą? W którym wieku "już można"? Nie ustalono? No właśnie.. tak nie ustalono. Więc wróć do swojej kózki rób do rwania dzieci na czatach dla pierwszoklasistów Jak ktoś nie ma poważnych zaburzeń i odrobinę rozumu, dostrzega chyba że seksualne współżycie w bardzo wczesnym wieku nie jest zbyt pozytywnym zjawiskiem. Odchodząc nawet od moralności. Seks wiąże się z sporą odpowiedzialnością, chociażby z racji ryzyka zajścia w ciążę, na emocjonalnych i psychicznych aspektach seksu kończąc. A odpowiedzialności po 13-16 latniej gówniarzeri spodziewać się nie można "Hope can drown lost in thunderous sound Fear can claim what little faith remains But I carry strength from souls now gone They won't let me give in... (...) Death will take those who fight alone But united we can break a fate once set in stone Just hold the line until the end Cause we will give them hell..." EH Liczba postów: 11,547 Liczba wątków: 80 Dołączył: Reputacja: 242 Płeć: nie wybrano AndrE napisał(a):A co jest normą? W którym wieku "już można"? Nie ustalono? No właśnie..Normą jest to co jest za norme uważane. Skoro większość ludzi uznaje seks gimnazjalistów za coś niezgodnego z jakąś normą to znaczy ,że istnieje w naszym społeczeństwie taka norma, która odrzuca seks gimnazjalistów. Poprostu jest to norma obyczajowa. "Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć" NN
Lista tłumaczeń: zabawa. Słownik angielski, czeski, niemiecki, duński, hiszpański, francuski, włoski, norweski, rosyjski, szwedzki, albański, bułgarski
59 odp. Strona 1 z 3 Odsłon wątku: 64581 16 października 2011 10:29 | ID: 661076 Jestem w ciężkim szoku po tym, co usłyszałam dziś rano. Znajoma usłyszała od koleżanki - pedagoga o nowej grze/zabawie podczas imprez dzieci w liceum. Zabawa nosi nazwę tęcza i polega na tym, że dziewczynki (dla mnie to dziewczynki - bo nadal dzieci w większości niepełnoletnie!) malują sobie usta szminką - każda w innym kolorze. Potem, podczas seksu oralnego (potocznie mówiąc - robiąc "loda") z kolegą pozostawia ślad szminki na jego członku. Wygrywa ta dziewczyna, której ślad znajduje się najdalej! Przerażające... My będąc w liceum czuliśmy się skrępowani grając w butelkę na rozkazy i całusy... Boję się pomyśleć, co będzie modne za kilka lat, gdy moje dziewczynki będą w wieku szkolnym. Ostatnio edytowany: 16-10-2011 10:30, przez: myosotis2406 16 października 2011 11:00 | ID: 661088 Szczerze mówiąc to mało co wierzę w takie doniesienia. Sądzę, że więcej w nich jest fantazji niż prawdy. 16 października 2011 11:03 | ID: 661090 Mama Tymka (2011-10-16 11:00:11)Szczerze mówiąc to mało co wierzę w takie doniesienia. Sądzę, że więcej w nich jest fantazji niż prawdy. Nie wypowiadam się na ten temat - tzn czy to prawda czy wymysł. Dla mnie tak samo nieprawdopodobne było "słoneczko". 16 października 2011 14:39 | ID: 661198 Nastolatki robią gorsze rzeczy, ale o tym nie mówią. W grupowe zabawy nie bardzo wierzę, choć i u mnie w mieście była taka zabawa, ale między pełnoletnimi po szkole. Nie pamiętam jej nazwy. Grali w karty przy stoliku, a pod stołem była naćpana kobieta, która robiła laskę każdemu, kto wygrał rozdanie. Samo dawali jej narkotyki. 4 Dunia Poziom: Szkolniak Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24. Posty: 18894 16 października 2011 16:12 | ID: 661223 Jak czytam takie wieści, to mój słaby włos staje dęba . Nie chce mi się wierzyć, bo nie chcę. Ale z tego co wiem , to niestety prawda. I często zastanawiam się jak wychowywać nasze dziewczynki aby odizolować je od takich koleżanek i kolegów. Jest to prawie niemożliwe. Ale jednak musimy tego obie z córką dokonać. I staniemy na rzęsach i dopniemy swego. 5 aluna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35. Posty: 4070 16 października 2011 17:29 | ID: 661250 Ja o tej zabawie od syna słyszałam już z 1,5 roku temu...jak tylko zaczął się medialny szum odnośnie "słoneczek" mój syn powiedzial mi że to już niemodne od jakiegoś czasu...że teraz na tapecie jest tęcza...tylko nie mogłam dowiedzieć się od niego co to jest. jak już się dowiedziałam to...zatkało mnie. Na szczęście moje dziecko skwitowalo to krótko - brutalnie ale prawdziwie no i dodatkowo moje dziecko nie uznaje imprez alkoholowych więc jestem w miarę spokojna... Z tego co wiem to w jego klasie dziewic nie ma już dawna...i chyba nie było nigdy... Ostatnio edytowany: 16-10-2011 17:32, przez: aluna 16 października 2011 20:03 | ID: 661318 Mama Tymka (2011-10-16 11:00:11)Szczerze mówiąc to mało co wierzę w takie doniesienia. Sądzę, że więcej w nich jest fantazji niż prawdy. A ja bym nie była tego taka pewna... W życie "Galerianek" też do niedawna nikt nie wierzył... 7 bielinek_kapustnik Zarejestrowany: 08-04-2011 10:58. Posty: 1112 16 października 2011 20:31 | ID: 661344 Mając siostrę w gimnazjum, dręczoną zresztą za swoją "normalność", wcale nie śpieszno mi do negowania takich scenariuszy. Chociaż też wolałabym nie wierzyć. I coraz bardziej mam dość pani Hall. 8 aluna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35. Posty: 4070 16 października 2011 20:39 | ID: 661358 bielinek_k apustnik (2011-10-16 20:31:33) Mając siostrę w gimnazjum, dręczoną zresztą za swoją "normalność", wcale nie śpieszno mi do negowania takich scenariuszy. Chociaż też wolałabym nie wierzyć. I coraz bardziej mam dość pani Hall. Poczekaj aż Boni przyjdzie...będziesz tęskniła za nią... 9 anetaab Poziom: Starszak Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09. Posty: 13427 16 października 2011 20:48 | ID: 661370 myosotis24 06 (2011-10-16 10:29:49) Przerażające... My będąc w liceum czuliśmy się skrępowani grając w butelkę na rozkazy i całusy... Boję się pomyśleć, co będzie modne za kilka lat, gdy moje dziewczynki będą w wieku szkolnym. Jeszcze trochę i pozycje seksualne zaczą ćwiczyć na lekcjach straszne co dzieje się w szkołach i do czego zmierza ...Nie bardzo też wiem jak chronić przed tym swoje dziecko 16 października 2011 21:06 | ID: 661388 JeszczeBar dziej (2011-10-16 14:39:41)Nastolatki robią gorsze rzeczy, ale o tym nie mówią. W grupowe zabawy nie bardzo wierzę, choć i u mnie w mieście była taka zabawa, ale między pełnoletnimi po szkole. Nie pamiętam jej nazwy. Grali w karty przy stoliku, a pod stołem była naćpana kobieta, która robiła laskę każdemu, kto wygrał rozdanie. Samo dawali jej narkotyki. to byla gra w kamienna twarz, kto pierwszy dal poznac po sobie z emu dobrze wchodizl pod stol:D 16 października 2011 21:11 | ID: 661392 Co do odizolowania swoich dzieci od towarzystwa nieodpowiedniego mamy tylko czesciowy wplyw bo nie upilnujemy dziecka takl by sie odseparowalo w calosci chyba ze zamkniemy je w piwnicy pod kluczem albo w wiezieniu... a druga kwestia sexu i rozne glupich zabaw u nastolatkow to bylo jest i bedzie i to stanowi bariere a barier nie da sie calkowicie usunac mozna jedynie im przeciwdzialac. Moim zdaniem jesli dziecko jest inteligentne to nie bedzie ciagnelo do drunego towarzystwa i do durnych zabaw i intuicyjnie wycofa sie raczkiem a tacy rodzice moga byc spokojni, ze beda mieli w 100% bezpieczna pocieche. 16 października 2011 21:15 | ID: 661397 a moj maz skomentowal krotko z umiechem na twarzy "spoko":D 13 Melisa Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41. Posty: 8231 16 października 2011 21:15 | ID: 661398 anetaab (2011-10-16 20:48:05) myosotis24 06 (2011-10-16 10:29:49) Przerażające... My będąc w liceum czuliśmy się skrępowani grając w butelkę na rozkazy i całusy... Boję się pomyśleć, co będzie modne za kilka lat, gdy moje dziewczynki będą w wieku szkolnym. Jeszcze trochę i pozycje seksualne zaczą ćwiczyć na lekcjach straszne co dzieje się w szkołach i do czego zmierza ...Nie bardzo też wiem jak chronić przed tym swoje dziecko Nie mów głośno bo ktoś podłapie ;P 16 października 2011 21:23 | ID: 661407 Melisa (2011-10-16 21:15:41) anetaab (2011-10-16 20:48:05) myosotis24 06 (2011-10-16 10:29:49) Przerażające... My będąc w liceum czuliśmy się skrępowani grając w butelkę na rozkazy i całusy... Boję się pomyśleć, co będzie modne za kilka lat, gdy moje dziewczynki będą w wieku szkolnym. Jeszcze trochę i pozycje seksualne zaczą ćwiczyć na lekcjach straszne co dzieje się w szkołach i do czego zmierza ...Nie bardzo też wiem jak chronić przed tym swoje dziecko Nie mów głośno bo ktoś podłapie ;P Wy się przestańcie nabijać. Mnie to przeraża! 16 października 2011 21:38 | ID: 661412 Monia jak moje dziecko pojdzie do skzoly to powiem ci jakie teraz zabawy dla mlodych ludiz sa na topie:D 16 października 2011 21:56 | ID: 661430 malenstwo_ 1986 (2011-10-16 21:38:53)Monia jak moje dziecko pojdzie do skzoly to powiem ci jakie teraz zabawy dla mlodych ludiz sa na topie:D OK. Zawsze to będę miała rok czasu na przetrawienie informacji 17 Dunia Poziom: Szkolniak Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24. Posty: 18894 16 października 2011 22:17 | ID: 661449 Dziewczyny!!!!Nie straszcie babci, bo dostanie zawału serca i prawnuków nie doczeka!!!!! 17 października 2011 09:25 | ID: 661581 aluna (2011-10-16 20:39:40) bielinek_k apustnik (2011-10-16 20:31:33) Mając siostrę w gimnazjum, dręczoną zresztą za swoją "normalność", wcale nie śpieszno mi do negowania takich scenariuszy. Chociaż też wolałabym nie wierzyć. I coraz bardziej mam dość pani Hall. Poczekaj aż Boni przyjdzie...będziesz tęskniła za nią... A co pani Hall ma wspólnego z zabawami anstolatków?! Przepraszam bardzo, ale to już jest bezpodstawne Bielinku... Czy reforma edukacji przewiduje tęczę, słoneczka i inne tego typu sprawy? Po prostu młodzież nam się zmienia, a i jej rodzice - niestety nie na lepsze... 19 bielinek_kapustnik Zarejestrowany: 08-04-2011 10:58. Posty: 1112 17 października 2011 11:53 | ID: 661674 Kurcze, napisałam się TYYYLEEE, a mi córka coś wcisnęła i zniknęło, wrrr... To teraz będzie krótko, bardzo, bo nie mam czasu. Hall została ministrem edukacji dlatego, że głośno krytykowała Giertychową akcję "Zero tolerancji dla przemocy w szkole" (a także dzięki skoligaceniu z posłem Aleksandrem Hallem, jej trzecim mężem i jakieś tam stosunki z Tuskiem). Akcję konkretną, w której szkoła miała reagować na nawet najmniejsze przejawy demoralizacji wśród dzieci. Na stręczycielstwo, narkomanię, alkohol, sutenerstwo, niemoralne noszenie się i zachowanie. Z Giertycha można się śmiać, ale po roku od wprowadzenia akcji przemoc wśród młodzieży spadła o ponad 20%. Hall, jak tylko wdrapała się na stołek, to akcję Giertychową z miejsca zawiesiła, wprowadzając jakiś swój bezstresowy twór o nazwie "Bezpieczna i przyjazna szkoła" czy jakoś tak. Jej założenie: poprawa relacji między nauczycielem a uczniem i w ten sposób ograniczenie przemocy w szkole. Zapraszam ją do naszego gimnazjum, niech poprawi relację między nauczycielką a uczennicą, która dosypała jej do herbaty środek przeczyszczający i jedyne co, to miała obniżone zachowanie na "semestr" i ogólnie nawet jej to nie dotknęło zbytnio, bo dalej miesza. Tylko czekać, aż dosypie kreta albo coś jeszcze gorszego. Oczywiście, przemoc nie spada, wręcz przeciwnie. Możesz sobie o mnie myśleć, że mam przedpotopowe myślenie, ale wolę szkołę, gdzie to nie ja zasuwam z udręczonym dzieckiem po psychologach i psychiatrach, ale matka łobuza zasuwa z nim po komisariatach, do skutku. Gdzie nie ja zmieniam szkołę, by uwolnić dziecko od dręczyciela, ale dręczyciel wylatuje i zmienia szkoły do czasu, aż straci rezon. Gdzie dzieci chodzą do szkoły w mundurkach, a nie z gołymi brzuchami i tyłkami na wierzchu. Do mnie szkoła bezstresowa (tzn bezstresowa dla łobuzów, bo "normalni" jak najbardziej się stresują) propagowana przez Hall nie przemawia, głównie dlatego, że widzę jakie to nieskuteczne. 20 bielinek_kapustnik Zarejestrowany: 08-04-2011 10:58. Posty: 1112 17 października 2011 12:01 | ID: 661678 No Boni to jest wesoły, można zacytować kilka "kwiatków": "Zaplanowana na ten rok rezerwa celowa na dostosowanie szkół do potrzeb dzieci 6-letnich zostanie zmniejszona z 347 mln zł do około 40 mln zł. Ograniczenie środków nie zakłóci całego procesu obniżania wieku obowiązku szkolnego". "Ale sześciolatki muszą iść do szkół. Bo chodzi również o to, żeby wcześniej kończyły edukację. To element polityki rynku pracy, bez tego nie będzie miał kto zarabiać na nasze emerytury". a także: "To że sześciolatki poszły do szkół, wydłuża im czas pracy, a więc da również emerytalne oszczędności, bo na rynku pracy będzie przeszło 300 tys. osób więcej". A to już pewne, z tym Bonim? :D
Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Na czym plega zabawa w słoneczko? Uwaga! Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych. Jeśli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.
Ogłoszenie Putin do łagruMUREM ZA UKRAINĄ! Słoneczko, kamienna twarz i inne zabawy młodzieży... Autor Wiadomość Indya malagueña salerosa Bananów: 30 Wiek: 30 Dołączyła: 21 Lut 2014Posty: 1137 Wysłany: 2014-03-30, 16:51 Słoneczko, kamienna twarz i inne zabawy młodzieży... Jakiś czas temu głośno było o tym jak rzekomo bawią się polskie nastolatki. Wielkie społeczne oburzenie, tylko, że kiedy zaczęliśmy o tym dyskutować to okazało się, że nikt nie zna nikogo, kto brałby w tym udział i te dość cuchwałe zabawy pozostały trochę w kategorii "urban legend". Co wy sądzicie na ten temat? To rzeczywiście prawda, czy bajka wymyślona dla rozgłosu? Czy może być aż tak źle ? A może takie rzeczy miały miejsce ale nikt nie ma odwagi by się do nich przyznać? aniulek Bananów: 38 Wiek: 52 Dołączyła: 13 Lut 2014Posty: 1274 Wysłany: 2014-03-30, 17:37 Sama nie miałam z tym styczności nigdy, żaden z kolegów też nie chwalił się uczestnictwem w takich zabawach.. W sumie nie wiem co myśleć. Choć edukacja seksualna pozostawia wiele do życzenia, ale to nie ten dział. _________________Va'esse deireádh aep eigean, va'esse eigh faidh'ar. cjelzurr Junior sędziwyten Bananów: 32 Wiek: 52 Dołączył: 13 Lut 2014Posty: 712 Wysłany: 2014-03-30, 19:56 Przyznam, że nigdy nie słyszałem o zabawie w kamienną twarz. Czy mogłabyś przybliżyć zasady wg których rozgrywa się tę grę? _________________Dokąd jedzie ten tramwaj? Indya napisał/a: To, że media kłamią i manipulują jest tak oczywiste jak to, że Polacy noszą skarpetki do sandałów Amb napisał/a: zna milion języków, ale nie wiem po co mu tyle, skoro jedyne słowa na wyrażenie tego, co zazwyczaj ma na myśli brzmią: "kurwa mać" Indya malagueña salerosa Bananów: 30 Wiek: 30 Dołączyła: 21 Lut 2014Posty: 1137 Wysłany: 2014-03-30, 20:49 Cytat: "Kamienna twarz" zasady gry : Grupa chłopców siada to dużego stołu, pod stół wchodzi jedna dziewczyna, która robi każdemu po kolei "laskę". Wszyscy siebie obserwują i kogo zdemaskują, że to właśnie jemu w tej chwili dziewczyna "robi dobrze" to odpada i tak do ostatniego chłopaka, wtedy ostatni zgarnia nagrodę jaką ustalili wcześniej. Jest jeszcze "chlebek" ale to sobie może podaruję, bo ktoś mógłby jeść przeglądając forum ;) Borcejn AdministratorSiorbię jerbę;) Bananów: 15 Dołączył: 09 Lut 2014Posty: 1501 Wysłany: 2014-03-30, 21:08 Aghaa, nie mogę! Wreszcie jakaś zabawa na europejskim poziomie. Oczywiście moja niepohamowana ciekawość w sprawach erotyczno - rozrywkowych nakazała mi sprawdzić, czym jest chlebek. Myślałem, że chodzi o lizanie czyichś rowów, ale nie. Cóż, człowiek całe życie się uczy. A tak całkiem poważnie: tak, to kompletnie zmyślona sprawa. Gdzieś już o tym pisałem. To ma na celu wytworzenie sytuacji, w której część (kretyńskiej) młodzieży będzie chciała wypróbować się w "popularnej" zabawie. To próba demoralizacji, szukanie świeżego mięsa. Alfonsi borykają się z problemem starzejących się dziwek, coraz mniej ładnych Polek chce szukać pracy w Niemczech, więc próbują je jakoś przekabacić. A łatwiej przekabacić kogoś, kto już raz, z własnej woli bawił się w dziwkę. _________________ Fajtula Seo kameleo Bananów: 32 Dołączyła: 13 Lut 2014Posty: 1905 Wysłany: 2014-03-30, 21:49 Śmiejemy się, że słoneczko, że podu*czymy, ale w rzeczywistości nikt się tego nie chwyta, bo mało kto cokolwiek uskutecznia, a co dopiero orgie grupowe... Nie przesadzajmy, ludzie mają swoje zasady i wiedzą z kim, ile i dlaczego mogą. Ewentualnie mogłabym się zastanowić nad patologiami, ale one chyba są wszędzie. Swoją drogą, patrząc z perspektywy kobiety, trzeba być nieźle przywaloną, żeby dawać każdemu po kolei. Co dopiero z kamienną twarzą, to dopiero desperacja. _________________Lubię siedzieć nisko, upadek nie jest wówczas tak niebezpieczny. powidlo Junior sędziwy Bananów: 24 Wiek: 52 Dołączyła: 14 Lut 2014Posty: 1282 Wysłany: 2014-03-31, 13:20 Nie spotkalam sie jeszcze z nikim kto by przynajmniej sie przyznawal ze w czyms takim uczestniczyl. Sprawa wydaje mi sie dosc przejaskrawiona. Nie zdziwilabym sie gdyby byl to wymysl nastolatkow podany do tv i odpowiednio przejaskrawiony. Rzecz jasna pozniej moglaby sie znalezc grupka ktora chcialaby wyprobowac, no ale. _________________arytmia uczuć PIOTRUŚ Indywiduum Bananów: 1 Wiek: 52 Dołączył: 26 Lut 2014Posty: 41 Wysłany: 2014-03-31, 15:26 Fajtula napisał/a: Swoją drogą, patrząc z perspektywy kobiety, trzeba być nieźle przywaloną, żeby dawać każdemu po kolei. Co dopiero z kamienną twarzą, to dopiero desperacja. Kochana! Teraz to się ceni, im więcej da, tym większy status ma w swojej grupie. Ogólnie temat, fajny, problem w tym, że nie oceniam rzeczy których nie miałem okazji spróbować. Proponuję zrobić eksperyment na rzecz dobra tego forum. Borcejn AdministratorSiorbię jerbę;) Bananów: 15 Dołączył: 09 Lut 2014Posty: 1501 Wysłany: 2014-03-31, 16:15 No to właź pod stół. Tylko tak się zastanawiam, czy ktokolwiek cokolwiek będzie miał z kamienia oprócz twarzy. A może postawmy na kreatywność i zróbmy zawody z kulkami analnymi? Kto więcej wykopie, ten wygrywa. Słyszałem, że to bardzo popularna zabawa, zaraz o tym reportaż będzie w telewizji, zobaczycie. O, już jest: _________________ Devonne Przyjętyhello, Death. Bananów: 1 Dołączyła: 27 Kwi 2014Posty: 90 Wysłany: 2014-05-01, 09:03 Dostałam propozycję gry w słoneczko, jednak odmówiłam. Mam swoją godność, szacunek do siebie oraz miłe wspomnienia z tymi kolegami. Także dla dobra naszych relacji wyśmiałam ich i było po sprawie. Z drugiej jednak strony przeraża mnie fakt, iż jakieś tępe nastolatki z chcica są w stanie się na to zgodzić. _________________I nawet gdybym nigdy miał nie zrozumieć sensu, dzisiaj dziękuję za ten dar, bo to coś więcej. Indya malagueña salerosa Bananów: 30 Wiek: 30 Dołączyła: 21 Lut 2014Posty: 1137 Wysłany: 2014-05-01, 15:09 Devonne napisał/a: Dostałam propozycję gry w słoneczko Czyli jednak? To nie ściema? Przyznam, że już zaczęłam się cieszyć przypuszczeniem, że to zwykłe urban legend ale jeśli to rzeczywiście prawda to... mrożąca krew w żyłach... Amb Artificial Marvellous Brain Bananów: 37 Dołączył: 18 Lut 2014Posty: 1145 Wysłany: 2014-05-01, 19:04 Indya, prawdopodobnie pierwotnie istniało jako urban legend, tylko zawsze znajdą się idioci chcący wprowadzić coś takiego w życie. _________________ Lepiej żeby się ciebie bali niż mieliby cię za bardzo kochać Devonne Przyjętyhello, Death. Bananów: 1 Dołączyła: 27 Kwi 2014Posty: 90 Wysłany: 2014-05-01, 20:49 Nie, to nie ściema. Chłopacy byli ciekawi jak to wygląda, jednak ja nie mogłabym. Zbytnio się szanuję. Pocieszę cię tym, że dziewczyny nie chciały w to z nimi zagrać. (; _________________I nawet gdybym nigdy miał nie zrozumieć sensu, dzisiaj dziękuję za ten dar, bo to coś więcej. cienkiwolski Przybysz Dołączył: 04 Wrz 2015Posty: 6 Wysłany: 2015-09-22, 10:43 Kupowanie masturbatorów z dupy xd w wieku dojrzewania to rozumiem - moi koledzy często się takimi zakupami chwalili, ale gry w słoneczko czy ten jak to było chlebek to nie było. ja traktuje to jako urban legend. Dafne Wiarygodny Bananów: 5 Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sie 2015Posty: 150 Wysłany: 2016-03-01, 23:50 Bardzo to media podniosły, a przecież już w filmie Dzieciaki było pokazane jak rozmawiają ze sobą młodzi ludzie. Że też eksperymentują, też du...pczą na potęgę, mają choroby weneryczne czy nieplanowane ciąże. W Polsce to może budzić zdziwienie, bo wolimy udawać, że młodzież jest czysta i niewinna, a tak naprawdę, młody wiek jest od tego, by popełniać różne głupotki czy błędy. No bo kiedy? Po 30-stce? Jak już nie będzie wypadać? Oczywiście takie zabawy bywają groźne, lecz pedagogiczne grożenie paluszkiem spowoduje śmiech ze strony nastolatka, niż jego rzeczywiste przejęcie jak bardzo dorośli się martwią o niego. Wyświetl posty z ostatnich: Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumMożesz ściągać załączniki na tym forum Wersja do druku
🟡 Od jakiej zabawy rozpocząć POWITANIE WIOSNY? Od zabawy integracyjnej w kole ☀! Zabawa dobra na powitanie każdego dnia, nie tylko pierwszego dnia wiosny 🌷
"Seks-skandal w ostródzkim gimnazjum. Pięć dziewcząt zaszło w ciążę prawdopodobnie po grupowych orgiach. Orgiach, które przez samych uczniów określane są zabawą w słoneczko lub w gwiazdę. Pięciuset uczniów i przez ostatnich osiem lat ani jednej młodej matki. W tym roku, nagle jest ich aż pięć. I choć dyrekcja nie widzi w tym nic nadzwyczajnego, w mieście aż huczy od plotek na temat orgii gimnazjalistów. W zabawie według uczniów, wygrywa ten, który ostatni zakończy stosunek. I to właśnie w czasie jednej takich orgii miało zajść w ciążę pięć uczennic. Ostródzki przypadek nie szokuje psychologów, którzy przyznają, że dzieci czerpią przykład z dorosłych. Prokuratorzy i policjanci bezradnie rozkładają ręce, bo uczennice powyżej piętnastego roku życia w sprawach łóżkowych przez prawo traktowane są jak dorosłe. Ale jak pokazuje ten przykład, do dorosłości brakuje im wiele."
UHkOJx. 417 433 18 365 360 404 186 343 9